Studzienki = rozwalone zawieszenie!! |
Autor |
Wiadomość |
PeQ200
Wiek: 32 Dołączył: 18 Lis 2012 Posty: 201 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-09-24, 08:24 Studzienki = rozwalone zawieszenie!!
|
|
|
Słuchajcie, mam problem. Właśnie byłem pozałatwiać parę spraw w Sopocie, i wracając do Gdańska ulicą Al. Grunwaldzka, wpadłem w studzienkę, która od powierzchni asfaltu ma różnicę poziomów chyba z 8 cm. Duży ruch i rano zamulenie i jakoś nie zdążyłem zrobić slalomu...;/ Od razu poczułem, że coś jest nie tak, ale jakoś nie było się gdzie zatrzymać, a do domu nie daleko, więc pojechałem. Kolejne zdziwienie, że na progu, na którym zawsze przelatywałem bez problemu coś obtarło. Zatrzymuję się pod domem, wysiadam, a prawe koło przód, dosłownie w nadkolu, skok zawieszenia 0! Beton. Jeszcze nie wiem co się uwaliło, ale piszę, w sprawie... Czy może ktoś miał podobną sytuację i wywalczył jakieś odszkodowanie od Zarządu Dróg? Nie ważne, czy w Gdańsku czy gdziekolwiek. Bo nie uśmiecha mi się teraz
wykładać kasę, na remont zawieszenia!
Aha nie napisałem, że nie jechałem trampkiem tylko e46.
Z góry dzięki za odpowiedź. |
|
|
|
|
Michas
Wiek: 44 Dołączył: 25 Lip 2005 Posty: 152 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2013-09-24, 21:14
|
|
|
wydaje mi sie ze jezeli nie wezwałes policji na miejsce zdarzenia to "dupa" z tego |
|
|
|
|
PeQ200
Wiek: 32 Dołączył: 18 Lis 2012 Posty: 201 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-09-24, 21:57
|
|
|
No też mi się tak wydawało, ale może jeszcze nie wszystko stracone :) A na policję zadzwoniłem, to mi powiedzieli, że "oni się drogami nie zajmują" ;/ |
|
|
|
|
koko
KOKO KOKO EURO SPOKO
Wiek: 42 Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 1938 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-09-24, 23:40
|
|
|
Zacznij od fotki studzienki i fury ...
Pomyślimy co dalej... |
_________________ Trabiaktywny |
|
|
|
|
PeQ200
Wiek: 32 Dołączył: 18 Lis 2012 Posty: 201 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-09-24, 23:50
|
|
|
Dodzwoniłem się do ZDiZ i tam mnie miła pani poinstruowała i powiedziała, że muszę zadzwonić do "Rutkowskiego" :) No ale Rutkowski zajęty. Zdjęcia mam zrobione. Specjalnie drałowałem z buta do sopotu prawie, ale znalazłem. Na zdjęciach nie wygląda tak strasznie, ale jest i dziura i studzienka. Fura niestety unieruchomiona. Na szczęście kumpel jechał w moje domowe strony i się z nim zabrałem, bo tak musiałby jechać PKP...czego aktualnie wolę unikać. Pęknięta sprężyna, wylany amorek, w oponie rowek na pół centymetra, nawet się jakoś przygiął kawałek wahacza...wygląda to dość nie ciekawie ogólnie. Dodam, że prędkości nie przekroczyłem bo i nie było gdzie Grunwaldzka o 9 jedzie miarowo 70... |
|
|
|
|
Golab
lubie placki
Wiek: 39 Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 1552 Skąd: 3Mia100
|
Wysłany: 2013-09-25, 13:54
|
|
|
Policja laski nie robi, dupy dales ze odrazu sie nie zatrzymales i nie zadzwoniles na psy. Jest zdarzenie i musza przyjechac protokol spisac |
Ostatnio zmieniony przez Golab 2013-09-25, 14:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
PeQ200
Wiek: 32 Dołączył: 18 Lis 2012 Posty: 201 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-09-25, 14:06
|
|
|
Od razu, to nie wiedziałem, że się aż tak rozjebało. Pizło i pojechałem dalej, a dopiero jak zjechałem to zobaczyłem co jest. A po za tym weź się tam rano zatrzymaj ;/ Zanim by Policja przyjechała, to by mnie kierowcy zajebali :P |
|
|
|
|
Golab
lubie placki
Wiek: 39 Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 1552 Skąd: 3Mia100
|
Wysłany: 2013-09-25, 14:55
|
|
|
No tak już jest, że na policje i odszkodowanie się czeka długo. Możesz zrobić jeszcze tak ze pojedziesz tam swoja bryka staniesz kolo studzienki i zadzwonisz na psy i powiesz ze wjechałeś w rozjebana studzienkę i ze chcesz żeby przyjechali spisać protokół bo to nie twoja wina |
|
|
|
|
|