Gaśnie na niskich obrotach... |
Autor |
Wiadomość |
dejmien
Wiek: 37 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 464 Skąd: Elbląg / Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-02, 17:32 Gaśnie na niskich obrotach...
|
|
|
Jakieś 3 tyg. temu się zaczęło - po trasie gdańsk - elbląg nastepnego dnia po przejechaniu koło 5km po mieście zaczął gasnąć przy każdym zwalnianiu, tracił obroty aż do zera, myślałem że to gaźnik, dysze przedmuchałem (od niskich obrotów zdawała się być przytkana), niby było ok, ale znowu po przejechaniu magicznych 5km to samo, padło na to, że może to silnik jednak wypada już teraz zrobić, silnik zrobiony (szlif cylindrów, nowe tłoki+pierścienie), kopa ma teraz jak należy, ale znowu wsiadam, jadę do miasta, przejechałem kilka km, postój koło 15 minut, wracam do domu i po 10 minutach zaczyna gasnąć cały czas dokładnie tak samo (jak się jeszcze toczył to wrzucałem mu dwójkę i z rozpędu odpalał z powrotem bez problemu), na parkingu próbowałem zamienić przewody na świecach, zakręcić żeby sobie kichnął, ale nie pomogło...
Nigdy wcześniej się to nie zdarzało, a teraz taka lipa, trampek stoi w elblągu, dopiero w lipcu będę coś z nim robił to teraz sesja i takie tam, tylko że nie mam pomysłów co to może być...
Ksycior podpowiada, że to raczej gaźnik, dzisiaj kumpel mi mówił że to może być wał... miał ktoś może takie problemy i wie gdzie szukać przyczyny bo ja już tracę powoli cierpliwość? |
|
|
|
|
J.J.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Lip 2005 Posty: 3653 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2008-06-07, 02:49
|
|
|
ja ci powiem, że mało który trampek ( cfaj ) ma wo;lmne obroty :]
takze hamuj piętą prawej nogi dodając gazu palcami prawej nogi ;p
i bedzie wszystko spoko ;p
ja tak jezdze w polo michal tez polo [;
takze to trampki tak maja :] |
|
|
|
|
emi
Ein Trabant fahrer
Wiek: 42 Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 1036 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2008-06-07, 08:52
|
|
|
mój miał taki okres że przejeżdzął trase elbląg- gdynia bez zająknięcia a jak tzeba było się zatrzymać przy zjeżdzie z obwodnicy na morskiej to sobie gasł na światłach, odpalałam i jechałam dalej :) dziś ma wolne obroty, zapytam brata co mu zrobił :)
tylko czasem nie hamuj lewą :D
a co do wału , to u mnie tak było, że gasł w czasie jazdy jak poszło łozysko w wale, :( i odpalał, i na jednym, wobraź sobie, garze z Gdańska do ELbląga dojechałam , do dziś nie wiem jak? uwaga! Emi radzi na forum! sprawdź sprężanie w cylindrach żeby wykluczyć wał!
ps a gdy się łożysko wysypywało to coś w silniku jakby się na chwilę zatrzymało, a potem znów ruszyło, towarzyszyło temu dziwny zgrzycik i nagłe zassanie paliwa. do dziś się trzęsę jak to wspominam bo nie ja wtedy prwadziłam , tylko siedziałam obok, i to ja miałąm rację że z Trabem coś się stało! grrrrr nei zapomnę tego nigdy! to jest nawet wieksza trauma niż to że tem palant jakiś czas potem mnie rzucił! tfu! na psa urok! |
_________________ pędzę! ... Trabantem pełnych snów o Tobie!
|
|
|
|
|
dejmien
Wiek: 37 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 464 Skąd: Elbląg / Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-07, 18:35
|
|
|
J. napisał/a: | ja ci powiem, że mało który trampek ( cfaj ) ma wo;lmne obroty :]
|
no mój przez 3 m-ce miał, więc chcialbym żeby miał je znów, bo on gaśnie jak tylko się nogę z gazu zdejmie i trochu zwolni, a tak to się jeździć nie da... a najbardziej mnie zastanawia dlaczego tak się robi dopiero po kilkunastu minutach jazdy :/
@emi - też mi się zdarzyło jechać na jednym garze jak poszła mi świeca a nie miałem klucza, tylko że miałem ciśnienie wtedy koło 5 na sprawnym cylindrze i przed każdym skrzyżowaniem się bałem że z niego nie zjadę...
pozatym między jednym a drugim egzaminem dokształcam się jeszcze z budowy gaźnika 28 H 1-1 :P aktualnie próbuję tłumaczyć niemiecką dokumentację do tego dziadostwa... |
|
|
|
|
Ksycior
Pomógł: 1 raz Wiek: 43 Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 206 Skąd: Skrwilno/Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-07, 20:06
|
|
|
Trabanty mają wolne obroty, kwestia regulacji gaźnika...a te 1-1 to najgorsze do regulacji. Poczytaj o dyszy która jest zaślepiona przy ośce przepustnicy:) |
|
|
|
|
dejmien
Wiek: 37 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 464 Skąd: Elbląg / Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-07, 23:47
|
|
|
regulacja mieszanki biegu jałowego :P
czytałem o niej, ale dowiedziałem się że została już w zwickau ustawiona i zaślepiona, i że nie można jej ruszać.
a może to być np. wina zapłonu? elektroniczny mam jakbyco |
|
|
|
|
Greg
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 24 Lip 2005 Posty: 1461 Skąd: Kmiecin (Łęczyce
|
Wysłany: 2008-06-08, 10:29
|
|
|
Kamik miał na wszystko jeden sposób :):) (jak on to mówił "przepizdować") |
_________________ Szanuj zieleń. |
|
|
|
|
J.J.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Lip 2005 Posty: 3653 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2008-06-08, 10:35
|
|
|
a my z adasiem mamy nowy sposob ;p
czytac ksiazki i sie uczyc;p
ewentualnie zabrac nelce i wkrecic w maslo ;p |
|
|
|
|
KajteK
Wiek: 42 Dołączył: 24 Lip 2005 Posty: 1388 Skąd: Kowale swojego losu
|
Wysłany: 2008-06-08, 11:19
|
|
|
albo wpaść komuś na podwórko i spróbować wyszabrować potrzebną część mimo że jej tam nie ma |
|
|
|
|
J.J.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Lip 2005 Posty: 3653 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2008-06-08, 13:14
|
|
|
ciii ;p |
|
|
|
|
redips
Wiek: 41 Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 388 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-08, 23:14
|
|
|
mi dzisiaj gasl na wolnych i przepizdowanie zadzialalo ;) |
|
|
|
|
emi
Ein Trabant fahrer
Wiek: 42 Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 1036 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2008-06-08, 23:21
|
|
|
ja to sie zawsze zastanawiałam czy na przesąd zwany "przepizdowaniem" jest jakieś naukowe wytłumaczenie ? bo jak to z mądrościami ludowymi bywa kryją się za nimi zazwyczaj konkretne naukowe fakty tylko nienazwane, za to z sukcesami stosowane przez wieki, na przykład taki czosnek jako lekarstwo , działa! :) przepizdowanie też działa, więc coś w tym musi być, hihihi |
_________________ pędzę! ... Trabantem pełnych snów o Tobie!
|
|
|
|
|
Kris
Pomógł: 1 raz Wiek: 39 Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 2075 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2008-06-09, 01:00
|
|
|
przepizdowanie też da się zapewne wytłumaczyć, ale komu się chce :D
ważne, że działa xD |
|
|
|
|
J.J.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Lip 2005 Posty: 3653 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2008-06-09, 01:23
|
|
|
mi sie spac chce ;/
a do pracy ;/ |
|
|
|
|
dejmien
Wiek: 37 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 464 Skąd: Elbląg / Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-09, 02:38
|
|
|
wolałbym nie przepizdowywać ze względu na jeszcze nie dotarty silnik po szlifie |
|
|
|
|
emi
Ein Trabant fahrer
Wiek: 42 Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 1036 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2008-06-09, 08:14
|
|
|
i słusznie! Trabiemu potrzeba chirurga a nie znachora |
_________________ pędzę! ... Trabantem pełnych snów o Tobie!
|
|
|
|
|
dejmien
Wiek: 37 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 464 Skąd: Elbląg / Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-10, 16:13
|
|
|
dzisiejszy dzień przy trabie przyniósł nieoczekiwany sukces (mam nadzieję)
okazało się po primo, że w środku było więcej syfu niż wcześniej z ojcem myśleliśmy - mianowicie mnóstwo opiłków metalu, które cały czas na nowo zapychały dysze (czy to możliwe, że to z rozpadających się starych pierścieni i tłoków zostało zassane do gaźnika?)
po secundo - przy pierwszej rozbiórce (jeszcze bez instrukcji do gaźnika) omyłkowo została wkręcona śruba regulacji mieszanki biegu jałowego - okazało się że na śrubie i na obudowie były znaczki - zostało ustawione tak jak było i ponoć efekt natychmiastowy - taką relację właśnie zdał mi ojciec, aż chyba oleję egzamin i pojadę po trampka do ega upewnić się że jest ok bo stęskniłem się za nim jak cholera... ;) |
|
|
|
|
Ksycior
Pomógł: 1 raz Wiek: 43 Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 206 Skąd: Skrwilno/Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-10, 20:07
|
|
|
hehe, czyli gaźnik;), filtr przy kraniku skontroluj.... |
|
|
|
|
dejmien
Wiek: 37 Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 464 Skąd: Elbląg / Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-10, 20:25
|
|
|
przy kraniku wyczyszczony i założony dodatkowy filtr paliwa na przewodzie
no i żeby mieć pewność że już jest ok, to muszę wpaść do e-ga i przejechać kilkanaście km, mam nadzieje że nie zacznie znowu gasnąć po kilku km... :) |
|
|
|
|
Ksycior
Pomógł: 1 raz Wiek: 43 Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 206 Skąd: Skrwilno/Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-11, 08:59
|
|
|
Ten dodatkowy filtr to mam nadzieje, że nie w papierową wkładką ... Wystarczy czysty zbiornik paliwa, CAŁE drożne filtry siatkowe w kraniku(górny i dolny). Bez dodatkowych "dławików" po drodze do gaźnika. |
|
|
|
|
|