2T

[Kaszub]

pralka mi sie rozsypała ze starosci.
Kolega w piątek likwiduje mieszkanie po zmarłej mamie i chce oddać mi sprawną pralkę ale muszę zalatwić jej transport z Zaspy tu na Wzgórze.
Jestem w dramatycznej sytuacji finansowej i nie stać mnie na oplacenie transportu, czy choćby wlanie paliwa dobroczyńcy.
Stąd pytanie - czy znajdzie się jakiś dobry człowiek który wybiera się czymś większym z GD do GA i przy okazji przewiózłby pralke?
Jak tylko stane na nogi finansowo - obiecuje sie rozliczyć.

Jestem na tel. jakby co

[J.J.]

jak nikt się nie odezwie, a ja wrócę z grobingu do piątku i koko pozwoli odpalić burka...
nie ma problemu.

[Michas]

kamik jezdi "tirem" po gdansku zadzwon do niego jak sie nie uda to pomoge

[Kaszub]

Chudy zadzwonił do mnie zaraz po publikacji posta z deklaracją pomocy. sprawa załatwiona.


Jędrek, jestem wdzięczny za chęć pomocy - doceniam i dziękuję
Michaś dziękuję za wskazówkę.

Gdzieś tam ktoś w Niebiosach zapisuje te wszystkie dobre rzeczy które robicie...

[Kris]

Jakby co myślę że ja tak ok 17 też mogę wracać w piątek przez Gdańsk, jeszcze się upewnie w piątek bo ja wtedy miałbym po drodze nawet ;)


Michaś z tej wielkiej gruchy patrz też na te małe blaszaki, które do Ciebie trąbią i machają xD

[billbo-luke]

Jak nie wypali, to daj znać, do skodziny wejdzie bez problemu..