Garażowo Trabantowo - Potrzebny garaż....
czomscy - 2005-12-19, 19:32 Temat postu: Potrzebny garaż.... Problem mam: nasza nowa dziewczyna z dwusuwem, Marcia, pojeździła swoim nowym trabem dwa tygodnie poczym autko ... uległo awarii. Z moimi umiejętnościami, a właściwie ich brakiem, z brakiem garażu itp.itd. nie jestem Jej w stanie pomóc. Czy ktoś zna warsztat który jest w stanie naprawić rozrusznik traba, skrzynię biegów (problem z wolnym kołem) i parę innych drobiazgów. Nikt z CTT nie ma czasu, wiadomo święta, normalni :) mechanicy z ulicy nie podjemują się naprawy dwusówów, dziewczyna jest załamana a ja wysłuchuję od Niej, bo sam Ją namawiałem. HELP !~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bolek_id - 2005-12-21, 13:49
Jestem nowy na forum CTT ale skory do pomocy :] - umiejętności zdobywam na własnych doświadczeniach (silnika nie robiłem) ale znam osoby które mi podpowiadają. Mam za to garaż - spokojnie można tam 2takta rozebrać... Tylko że na końcu świata - mieszkam na wschód od Stogów.
KajteK - 2005-12-21, 21:54
to na wschód od Stogów jeszcze coś jest przecież Stogi to koniec cywilizowanego świata (Elixir bez urazy ) :wink:
emi - 2005-12-21, 22:29
a ty mieszkasz na zachód od obwodnicy :) tam tez juz nic nie ma :) ;) hihi :D
znam Adasiu ten ból nie posiadania garażu gdy zimą pilna naprawa czeka. Wszystkie trabikowe naprawy mój tato wykonał na parkingu pod domem, łacznie z remontem silnika! trzymam kciuki, zwłaszcza że o Marci trabika chodzi!
czomscy - 2005-12-24, 18:11
hmmm... trabi postał trochę pod orzechem u Jajera, po czym nastąpiło cudowne uzdrowienie :) ponoć się o niego otarł, bo kręci jak złoto :) ..... mery kristmes uf
JaJer - 2005-12-25, 10:02
Ogłaszam że cudowna moc mojego orzecha włoskiego jest jeszcze większa!
Wystarczyło że Marci trab postał 2 tygodnie pod orzechem, następnie został przestawiony
w pobliże jałowca i "kłopoty" z rozrusznikiem same ustąpiły.
Sam próbowałem odpalic autko zaraz jak tylko sie pojawiło na sobolowym trawniku i ... rozrusznik nie chciał kręcić.
Zapraszam na uleczanie trabów pod orzechem :)
W najblizszym czasie zamierzam sprawdzić magiczną moc jabłonek, czereśni i wiśni.
Śliwy nie będę sprawdzał bo ona służy do odstraszania najlepszego mojego sąsiada, więc nie będę ryzykował utraty energii przez drzewko :)
Od kilku dni w poblizu orzecha stoi kolejny trabi. O wynikach kuracji będę informował .
Zainteresowanych zapraszam :)
redips - 2005-12-28, 11:09
No to mnie chyba najbardziej tez takie historie ciesza :)
Jajer mam nadzieje ze trab juz przechodzi kuracje drzewna :D
Kaszub - 2005-12-28, 11:46
Mój rozrusznik reanimował p. Tuchołka, jego zaklad jest niedaleko Marci na al.Zwyciestwa 191, to jest przed skrzyzowaniem z ul. Wielkopolska, jadąc od strony Orłowa.
czomscy - 2005-12-28, 16:38
Jajer, kurcze może powinieneś zająć się sprzedażą cudownych sadzonek? :) hmm... o ile dobrze pamiętam pod jałowcem stoi sześćseta ale cusik zbawiennych efektów kuracji drzewnej nie widać ? może chodzi o kolejność, albo czas stania pod kolejnymi gatunkami ... Proponuję omówić temat w Sztumie przy butelce czegoś dobrego z pobliskiego sklepu nocnego :)
[ Dodano: 2005-12-28, 16:38 ]
hmmm.... tylko czy tam był nocny? nic nie pamiętam...
SŁAWNY - 2005-12-29, 11:52
no to nieźle widać drzewa dobrze działają na trabanty
J.J. - 2005-12-29, 15:05
a mzoe wychodowac drzewko w trabancie ?
kkliw - 2005-12-29, 15:26
No ja też tak miałem w trabim 1.1. Przestał kręcić i z tego powodu trabant stał z 2 miesiące bo mi się nie chciało wymienić automatu który kupiłem myśląc ze to on nawalił. Jak sprawa nabrała mocy urzędowej i już miałem wykręcać rozrusznik postanowiłem spróbować przed odkręceniem go. I stała się jasność kręcił i to jak a powiem że nie stał pod orzechem ba nawet nie stał przy drzewie tylko na parkingu przy bloku. :)
J.J. - 2005-12-29, 16:00
medzik plesys :}
robimy mapke :}
Bart - 2005-12-29, 16:15
ja mam drzewko w samochodzie...male, zielone...zapachowe :D
|
|
|