Okolicznościowe spotkania - akcja nyssan
J.J. - 2007-03-11, 17:10 Temat postu: akcja nyssan Chciałbym opisać fajny okolicznościowy spot ;)
W piątek ja michaś kamik i Michała rodzinne kombi ruszamy o godzinie 20...
Cel: Nyssan stany 6 lat w garażu bez ruchu ;)
Stan: Nieznany
Miejsce: Uć
Społeczność: Jak najbardziej spx ;]
Jedziemy jedziemy śpiewając rodowicz pijąc tigerki i spalając 6,5 litra gazu :P
Godzina 2 w nocy... dojazd do tesco w łodzi :] Oczywiście zabłądziliśmy :P
Po 2 odjeżdża Bartek aka Lewy i...
Kierunek: Garage...
Cel: Materac do nynania
Uwagi: Lewy ma psy które warczą :P i ludzi którzy śpią a my nie chcemy ich budzić:]
Sikret Idea: Pierdolimy śpimy w trabie :P
Dojazd do garage oglądamy traby Lewego a Lewy ciska materac i zdradzamy naszą "sikret idee". Zostaliśmy zwyzywani od debili itd... niestety Lewy musiał do Ani śmignąć...
Jako ze to już było po 3 a my mamy piwa zaczęliśmy pić :]
Maleństwo w postaci o,33 żywca i dorosłego osobnika znanego jako o,650 warka bawimy sie:]
W miedzy czasie dzwonią do mnie z pracy :P dzwonią budziki by wstać do pracy :P itd wkoncu niektórzy juz 24 na chodzi pijemy dalej :]
Skończyły sie piwa ale zostały piwa Lewego :] i pijemy dalej :]
Skończyliśmy cos grubo po 5 :] jak nie juz kolo 6:]
Skutek: Ululalismy sie trzema piwami jak dzieci :D
Pora wstawania...
Godzina: przed 8
Cel: Siku i śniadanie
Miejsce: Piotrkowska sajgonki
Obudziliśmy sie zmęczeni jak nic:] Kierujemy sie na śniadanie jednak sajgonki zamknięte :( ale makdonald otwarty od 8;]
Mamy śniadanie jemy czizburgery oglądamy małolatki z spódniczkach ;)
Wracamy do garage bo Lewy miał podjechać ;)
Dobiliśmy do auta...
Dzwoni Lewy ustawiamy sie gdzieś kolo cmentarza za 7 światłami ;)
Czekamy pijąc tigerki i jedząc czekoladę ;)
Dojechał Lewy ze Sławkiem jedziemy pod Monster Garage...
Dojechaliśmy...
Miejsce: Monster Garage Uć
Cel: Wypchniecie i uruchomienie nysy która stała 6 lat :P
Wypchnęliśmy...
Oględziny:
Nysa w ładnym stanie zakurzona ;)
Z olejem bez wody z kapciami lekkimi z 6 letnim paliwem w baku ;)
Brak akumulatora i stan dalej nie znany ;)
Brak foteli przednich ;)
Uruchamianie nysy
Kamik z Michałem pojechali po paliwo... stare zostało spuszczone... nie było go wcale :P
Akumulator zapożyczony z Golfa...
Odpalamy
Wlewamy paliwo do baka 7l ;O
Kręci... starter psiknięty w gaźnik trochę benzyny i cos tam gada...
jednak nie odpala
Meczymy dalej...
Buch ogień z gaźnika xD i tak kilka razy ;)
W miedzy czasie doszliśmy ze cos jest nie tak i nie bierze paliwa z baku
Podłączyliśmy kroplówkę prosto do gaźnika:]
Męczyli ja strasznie :] i wkońcu zagadała :]
I to ładnie gdaka :]
Na ssaniu spaliła o,5l wachy dosłownie w kilka sekund :D
wiecie jaki to fajny widok jak cos tam ładnie wciąga paliwo :]
No... teraz trzeba cos zrobić by nie dolewać wachy co 5 minut...
Padły pomysły by podłączyć do środka bak z trabanta :]
Juz idee są części przygotowane :]
W między czasie umyliśmy juz nyske:] napompowaliśmy oponki w środku porządek zrobiliśmy sąsiad Lewego potem Lewy przyspawa fotel do nyski dało sie siedzieć:]
Po jakimś tam zgadaniu Lewego i Michała i cos tam cos tam Lewy odciął kawałek przewodu idącego do pompy? czy gaźnika:]
Zapchany fiut :P ( aha wcześniej cos skumaliśmy ze cos zapchane jest :P ) i wiemy czemu:]
Stary gumowy wąż odmówił juz posłuszeństwa:]
Po krótkim Kombinowaniu zaadaptowaliśmy nowy waz do starych końcówek i teraz odpalamy...
Bum znów ogień z gaźnika :D
Chlapie beną i bucha ogień normalnie wypas :D ale wkoncu sie udało :D
Nyssan odpalił i ssał ładnie z baku paliwo :]
Rwała kapcie idealnie : D
Stare opony aż sie paliły :P i na nich tez przyjechaliśmy ...
normalnie bomba :D
filmik z jeżdżenia kamika będzie na necie :P
Zdjęcia ma Michał:]
Nyssan w stanie niemal fabryka :P z tabliczka "wycieczka" i "przewoź pracowników" załadowany częściami rusza pod drogi garage:] dojechaliśmy ladnie rozpakowaliśmy sie i tak juz kolo godziny 16 ruszyliśmy na chińszczyznę na piotrkowską :]
Tam najedzeni Michał wymęczony przeze mnie ciągłym 'miiiiiiiiiichał" :P kto wie o co kaman ten wie :P ( ps mam teraz age na kolanach :P ) zakupiliśmy tigerki i wracamy do nyssana :]
Dojechaliśmy do stacji tankujemy ( uwaga kami zatankowal za 60zł :D ) zegnamy sie z Anią i Lewym i ruszamy :]
Zjebani jak psiaki przed 18 ruszamy z Łodzi :]
Przejechaliśmy może z 60km :] i poszliśmy spać bo zjebani jak psy byliśmy...
po 1,5h snu JASIU obudzony wariacjami miejscowych budzi wszystkich :] ( aha jasiu dolaczyl do nas na piotrkowskiej spóźniony na pociąg i wogole dolaczyl pksem 1,5 czy 2,5h później niżeli miał :P )
Ruszamy :]... mi sie film urwał :P ale gadałem przez sen :P ' ale buba' :D i gdzieś sie obudziłem na stacji gdzie Michał zrobił kupę potem przyjechał autobus małolatek i tam cos tam cos tam i juz prowadziłem do Kajtka gdzie zabrałem auto i pojechaliśmy do domu stęsknieni za kiblami, które każdy z nas odwiedził po dobrym wschodnim żarciu ; )
cos tam może później dodam jak sie rozbudzę trochę :]
aha do domu dojechaliśmy kolo 6h :P
DDR
Foty
Maniek - 2007-03-11, 21:01
No jestem ciekawy jak to bedzie poznij wygladac :) ale troszq podniszczone jednak....mozna wiedzic ile zielonych kosztowała??$$
Kris - 2007-03-12, 20:39
no gratulujemy :D
niezla bryka xD
Jedrek respect za opowiesc ;)
J.J. - 2007-03-12, 21:56
filmik :]
http://www.wrzuta.pl/film...kamikowy_nyssan
|
|
|